Od jakiegoś zaraz miesiąca będzie jak pracuję w kwiaciarni w Rzeszowie. Miałam do nauczenia kokardkę, którą początkowo nie wiedziałam nawet jak złapać. Co się później okazało, możliwe jest nauczenie się jej. Trenowałam w domu mnóstwo razy, a ta najładniejsza, która mi wyszła zamieszczam jej zdjęcia poniżej.
Idzie mi coraz lepiej :D
Pozdrawiam
Kokardka śliczna i piękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :D
OdpowiedzUsuń